Rok szkolny zbliża się WIELKIMI krokami i powoli zaczynam już wewnętrzną motywację, bo czeka na mnie mnóstwo ciężkiej pracy. Piszę w maju maturę i jak zwykle moje ambicje przewyższają oczekiwania… No powiedzmy sobie szczerze, oczekiwania wszystkich. Chyba nikt we mnie nie wierzy, ale nauka, egzaminy to jedyne pole, w którym nigdy, przenigdy nie zatracam wiary w samą siebie. Często zastanawiam się, z czego to wynika. Brakuje mi pewności siebie w dosłownie każdej sferze życiowej, oprócz tej jednej, jedynej: szkolno-naukowej. Nie ma co narzekać, oby tak dalej!
Nie zamierzam nikomu dawać satysfakcji, że w końcu coś mi nie wyszło, a przede wszystkim nie chcę zawieść siebie, więc będę ciężko pracować. Chcę harować, liczyć tysiące zadań i siedzieć z nosem w książkach, bo wiem, że to moja praca zdecyduje o tym, gdzie dostanę się na studia i jak dalej potoczy się moje życie.
Pragnę skupić się na dobrej organizacji, wprowadzeniu w moją codzienność pewnych nawyków, rytuałów i rutyny, by każdy dzień wykorzystać w 100%. Oto one:
- Wstawanie oraz chodzenie spać codziennie o tej samej porze. Ponoć organizm przyzwyczaja się do tego rytmu i dzięki temu funkcjonuje dużo lepiej- przekonam się o tym na własnej skórze 🙂
- Planowanie dnia, tygodnia, robienie list „to do” i dbanie, by wszystko było wykonane na czas.
- Codzienne liczenie zadań, zarówno z matematyki jak i fizyki + powtórka z teorii.
- Zdrowe jedzenie i picie odpowiedniej ilości wody. Być może znalezienie jakiejś stałej pory na przyrządzanie wszystkich posiłków na następny dzień.
- Wplatanie codziennie chociaż 15 minut aktywności fizycznej.
- Znalezienie czasu na chwilę relaksu, odpoczynek, rzeczy, które sprawiają mi przyjemność.
- Robienie krótkich, 5-minutowych przerw w nauce co 25 minut.
- W razie potrzeby- krótka drzemka po południu (15-20 min).
- Nie zwariowanie przy tym i zachowanie zdrowego rozsądku! Jestem osobą, która lubi wpadać z jednej skrajności w drugą, a to nigdy nie jest dobre.
W tym roku nauka to mój priorytet, będę poświęcać jej większość mojego czasu, ale wiem, po co to robię 🙂
Powodzenia! 🙂
PolubieniePolubienie